Więcej atrakcji

Więcej atrakcji

W ostatnim miesiącu w turystycznej branży trwałą dyskusja o atrakcyjności Europy w porównaniu z innymi kontynentami. Wskaźnikiem miała być nie tylko liczba odwiedzających dany region osób, ale także liczna zabytków czy atrakcyjnych turystycznie miejsc oraz jakość świadczonych w tym zakresie usług. Na specjalnej konferencji, na którą zaproszono szefów największych biur podróży oraz specjalistów z dziedziny turystyki, biznesu jak i szefów organizacji rządowych, omówiono dokładnie to zagadnienie. Aby dokładnie wskazać zwycięzcę w tym rankingu, należy wziąć pod uwagę różnicę w wielkości dla przykładu Azji i Europy. W tym przypadku liczba zabytków azjatyckich jest pięciokrotnie wyższa. Podobnie jest w przypadku podliczenia ilości turystów, jacy odwiedzili dany kontynent w przeciągu roku. W tym zestawieniu Europa znów przegrywa, chociaż już nie tak bardzo. Ale w kategorii jakości świadczonych usług, nasz kontynent nie miał sobie równych. Europejczycy pobili na głowę nie tylko Azjatów, ale również i mieszkańców obydwu Ameryk. Może się to wydawać pewnym zaskoczeniem, bowiem do niedawna to Azjaci, a zwłaszcza Japończycy stawiali bardzo wysoko poprzeczkę pod względem jakości. Tym razem jednak odrobiliśmy staranie lekcje i wysunęliśmy się na prowadzenie. Podsumowując konferencję, przedstawiciel japońskiej izby turystyki zapowiedział, że drugie miejsce w tym roku stanowi dla tego kraju nie lada wyzwanie, żeby w następnym zestawieniu powrócić na miejsce lidera. Znając pracowitość mieszkańców Kwitnącej Wiśni, jest to jak najbardziej możliwe.