Kraj zapierający dech

Kraj zapierający dech

Zazwyczaj Indie kojarzone są z Mahatmą Gandhim, maharadżami, tygrysami i słoniami. Kiedy jednak odwiedzimy Bombaj przekonamy się, że Indie to kraj o nieskończonej różnorodności, który oferuje odwiedzającym go turystom ogromną paletę barw, zwyczajów, języków i zapachów. Przekonają się o tym turyści, którzy odwiedzą miasto na przełomie sierpnia i września. Wtedy to w mieście odbywają się niezwykle widowiskowe festiwale ku czci Kriszny i Ganapatiego. Ci, którzy będą mieli szczęście napotkają nawet na swej drodze fakira, który siedząc na rozłożonym kocu medytuje, ubrany w charakterystyczne spodnie i obowiązkowy turban na głowie. Za kilka rzuconych rupi będzie skłonny bawić się oswajaniem jadowitego węża. Nie liczmy też na to, że na ulicy uda nam się bez problemów porozumieć. Na ulicach Bombaju możemy bowiem usłyszeć wiele spośród 800 języków, którymi posługują się mieszkańcy Indii. Warto wybrać się również poza granice miasta. W odległości 11 kilometrów od Bombaju leży wyspa Elefanta, na której znajdują się hinduskie świątynie skalne. Zostały one prawdopodobnie wykute w ósmym wieku jako ostatnie tego typu świątynie w Indiach. Świątynie te są poświęcone kultowi boga Siwy, w jednej z nich znajduje się kamień, które dotykają odwiedzający wierząc, że spełni się każde wypowiedziane przy nim życzenie.