Jak w domu
Nie stanowi problemu to, że nie lubimy atmosfery hotelowej. Istnieje wiele możliwości, aby jej uniknąć, a na urlopie czuć się swojsko i jak w domu, mimo, że sam dom znajduje się setki kilometrów od danego miejsca. Stąd na miejsce noclegowe możemy wybrać tak zwany bungalow – zbudowany na planie typowego domku podmiejskiego, o jednej kondygnacji, i posiadającego sprzyjające wypoczynkowi z dobrą lekturą bądź kawą werandy. Bungalowy są bardzo przyjemne, wykonane z drewna. Szczególnie popularne są one w okolicach Indii i Indonezji. Jako przykład chciałabym omówić Leśnik Bungalow, znajdującego się na Stegnie – na Mierzei Wiślanej. Jest to bowiem całe osiedle takich urokliwych, drewnianych domków, które stoją stadkiem na Mierzei Wiślanej. Wszystko to na terenie parku krajobrazowego, dlatego nie dość, że mamy zapewniony ładny domek, to jeszcze piękne, ujmujące serce widoki! Jednakże nie możemy polecić tego osobom, które mają jakiekolwiek uczulenie na pyłki takich drzew jak sosny i modrzewie – niestety, domki znajdują się niemal w środku lasu tego typu. Jakieś 700 m. dzieli nas od niewielkiej wioski rybackiej, zwanej Stegną. Co zatem zawiera się w takim domku? Przede wszystkim mają one aż dwa tarasy, nie brakuje im też niczego z podstawowych pomieszczeń – jest i kuchnia, i łazienka z prysznicem, mamy do wyboru domki posiadające jedną lub dwie sypialnie i salon.
