Colakli w Turcji
I znów Turcja! Piękny, ciepły kraj. Tym razem zajmiemy się miejscowością Colakli – jest może ona i niewielka, ale wyjątkowa. Co na samym początku każdemu winno rzucić się w oczy to piękny, czysty, a przy tym biały piasek. Kiedy przyjedziemy się do jakiegokolwiek innego kurortu w okolicy, to od razu spostrzeżemy ogromną różnicę – wszędzie mimo wszystko są śmieci pozostawiane przez turystów, straszny bałagan, a w Colakli ogromną wagę władze przykładzają do porządku i ładu. Plaże są pilnowane, zawsze spokojne i idealne. Co więcej – jako, że miasteczko nie zapewnia szczególnie wielkich możliwości jeśli chodzi o takie rozrywki, jak dyskoteki i potańcówki, to nie spotkamy tam rozochoconych tłumów. I chwała! Cała reszta bowiem rozpierzchła się po kurorcie Antalaya. W Colakli mamy podstawy wszystkiego co najważniejsze: znajdziemy tu bowiem zarówno zabytki z minionych epok, jak i ośrodki sportowe, umożliwiające nam uprawianie sportów wodnych, takich jak żeglowanie, windsurfing czy zwiedzanie parków wodnych. Dlatego zatem, jeśli pragniemy nie tylko miłych, ale i cichych, spokojnych wakacji, i chcemy mieć pewność, że na plaży nie rozetniemy sobie pięty o jakieś pozostawione nieopatrznie szkło (ewentualnie puszkę, jakiś ostry papier, metalowe części), to koniecznie wybierzmy się właśnie do Colakli.
